Pierwszy etap za mną
Data dodania: 2011-06-22
No i ruszyli moi budowlańcy z kopyta. Minęło parę dni fundament pod dom już stoi, wodociąg poprowadzony więc mam czym drzewka podlewać. Dzisiaj zalewają fundament pod garaż i ogrodzenie. Działka przestaje wyglądać jak po przejściu tornada i kreta giganta. Futura obiecała, że postawi mi domek pod koniec lipca. Do tej pory trzymali się terminów więc nie mogę się doczekać.